sobota, 12 września 2009

Monument

Jako że grami bitewnymi interesuję się już jakiś czas ilość stron, które regularnie przeglądam jest już dosyć spora. Na jednej z nich ostatnimi czasy widziałem armię chaosu w szeregach której był wielki mamut z Forge World. Zacząłem się zastanawiać i doszedłem do wniosku ze mam najbardziej nie fantastyczną armie z Warhammer, bądź co bądź, Fantasy Battle (zaraz obok bretończyków). Magowie, 2 pegazy, jeden gryf i tyle. Powoduje to jedno zawirowanie, mojej armii brak jakiegoś monumentu, wokół którego można by skupić uwagę. Ok., będą dwie mydelniczki, jest gryf i gigant. Ale te modele nie są wyższe od rycerza na koniu z podniesioną lancą. Moje Słonko i Gremli zaraz mi wypomną że przecież mam smoka, owszem racja. Problem w tym ze smok jest tylko pod Karolem Franciszkiem którego, na stole się nie świadczy. Pomyślałem więc o drugim gigancie, tym razem nowo edycyjnym. Od mojego metala jest ok. dwa razy wyższy i ładnie by górował nad całością. A potem przypomniałem sobie o nim…

darmowy hosting obrazków

Taak, ten to dopiero by budził respekt na stole… tylko skąd ja wezmę wolne 400 zł ??

1 komentarz:

Gremli pisze...

Tak za to kraski mają: smoka? nie, pegaza? nie... ee nic nie mają takiego ;P Także już nie marudź bo też będę myślał nad "wypełniacze". Zapewne będzie to coś "monumentalnego" w Slayerach. jeszcze zobaczymy czy jakiś smok, czy zostanę na besti z chronopi