[Słonko] – Jaką kobieta bym była gdybym nie wspierała hobby ukochanego mężczyzny?
[Ja] – Rozsądną ??
Powyższy dialog, a raczej jego fragmencik powstał w chwili, gdy udało mi się wyciągnąć ze słonka, co będzie w moim prezencie gwiazdkowym. Niestety opóźnienia powstałe w okresie świątecznym sprawiły że prezent dotarł tuż przed sylwestrem ( a trzeba przyznać że szedł z dalekiej Japonii). Kiedy moje Słonko dotarło na miejsce imprezy przywiozło mi dość spory pakiecik.
Szybkie odpakowanie przesyłki i moim oczom ukazała się właściwa spodziewajka.
Jak mówiłem spodziewajka :D, dlatego o modelu wiedziałem już dość sporo. Dlatego nie zdumiała mnie ilość elementów znajdujących się w dziewięciu ramkach. Jedyne czego nie potrafiłem rozgryźć to oznaczenie RG( Real Grade) z którym się nie spotkałem. Pobierzne studia pozwoliły mi wyczytać, że jest to nowa nazwa dla HG, ale mogę się mylić. Zaku, bo tak się nazywa ów gundam nie jest mi znany, dlatego opis przeklejam z blog WR Przechodzimy do zdjęć
Dolne zdjęcie pokazuje ramki z NS (Niebieskiego Samolocika) który zawierał 3 ramki. Kiedy go otwierałem myślałem że ramka z 4 kolorami plastiku to czad ale teraz japońce pokazali klasę. Poniższe zbliżenia pokazują zbliżenia ramki B, która odpowiada za większość ruchów gotowej figurki, obok znajdują się wycięte, pojedyńcze elementy z ramek
Mimo że w ramce element sprawia wrażenie litego odlewu okazuje się że już na poziomie ramki można go zginać…opadła mi szczęka. Jedno częściowa stopa ma chyba pięć czy sześć punktów artykulacji, ręka podobnie. Totalną masakrą jest natomiast dłoń, która nie dość że zakończona stawem kulkowym, zgina się w śródręczu, ma 3 palce połączone w jedno, osobny palec wskazujący i kciuk, wszystkie na stawach kulkowych i zginane w połowie( co odkryłem po paru godzinach). Daje to 8 punków artykulacji samej dłoni… to połowa tego co NS ma w całym modelu :D.
Teraz mam pytanie do szanownych czytelników. Model jest już przygotowywany do projektu 1H, planowanego na 6 do 8 godzin. Będzie do tego kupa zdjęć. I teraz pytanie właściwe, czy wrzucać to w codziennych notkach po godzinie + 4-5 zdjęć czy wywalić jedną mega notę z całą budową? Kilka dni na zastanowienie ;), na razie zbudowane są nogi, po 2 h
poniedziałek, 3 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Ja bym proponował step-by-step. Po pierwsze dlatego, że będzie Ci pewnie łatwiej i nic się nie opóźni. Po drugie - szybciej coś zobaczymy. A całość i tak będzie można sobie zobaczyć jak dasz łatwe linki/otagujesz posty.
W ogóle nie jestem w temacie takich modeli, ale tym bardziej nie mogę się doczekać Twojego składania. Będzie malowanie?
Pozdrawiam,
red_gobbo
chciałem... ale jak zobaczyłem klasę modelu to zwątpiłem... mimo pewnych niedoróbek to zupełnie inna liga niż moje dotychczasowe figurki ;)
Dawaj posty sukcesywnie jak tylko coś zrobisz! Blog ma więcej postów i wejść a czytelnicy prędzej coś zobaczą: win/win :)
dziadu, problemy są innej natury ;)
model już jest gotowy, pytanie tylko czy czytelnicy wola przebijać się przez niego przez tydzień czy za jednym zamachem oglądając 40+ zdjęć :) na razie 3 głosy za rozbiciem tego na tydzień
Wiem że już się mój głoś nie liczy, ale ja jestem zachłanny i wolałbym całość naraz ;)
Prześlij komentarz