Godzina nr 1 Godzina nr 2 Godzina nr 3
Godzina nr 4
Ta i następna notka będzie dość skrótowa. Wynika to z 2 przyczyn, po raz składam teraz korpus i głowę, o których nie ma się zbytnio co rozpisywać. Po dwa, niestety nie ma czym się chwalić, udało mi się złamać 2 elementy. O ile za pierwszym razem było to średnio poważne i niewidoczne to w drugim, choć niewidoczne to bardzo poważne. Ale póki co zdjęcie z prawie gotowym korpusem
W ramach ciekawostki, jedna część korpusu jest otwierana i widać pod nią fotel pilota
sobota, 8 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz