Godzina nr 1 Godzina nr 2 Godzina nr 3
Godzina nr 4 Godzina nr 5 Godzina nr 6
W zasadzie zostało mi poskładanie karabinu, bazooki i topora i można robić porównanie z NS.
Zdjęcie pokazuje, że NS jest minimalnie wyższy, ale za to znacznie smuklejszy. Dzięki skrzydełkom jest też sporo szerszy. Ciekawostka, w środku stoi dodawana do Zaku figurka pilota, oczywiście w skali.
Pierwsze porównanie pozowalności. Zaku ma znacznie więcej możliwości dzięki podwójnym stawom w rękach i nogach. Jednakże NS wygrywa w kwestii korpusu, Zaku w tym miejscu stanowi niemal monolit mimo kilku stawów w korpusie. Zaku wygrywa jednak wszędzie indziej więc wynik może być tylko jeden:
„I co teraz cwaniaku”
Zaku prezentujący swoje wielkie giwery
„Taak, tło powinno się nadawać”
„Widzę cię” – tutaj zdanie komentarza. Zaku ma przewidziany specjalny zaczep na bazookę i topór. Jednakże, jeżeli chcemy go uzbroić w taki zestaw napotykamy na 2 przeszkody. Pierwszą jest fakt, że obie bronie pasują w zasadzie tylko do prawej ręki ( topór przez jednostronny bolec mocujący a bazooka przez design). Jednak, jeżeli nawet wsadzimy bazookę do lewej łapy okazuje się, że nie ma możliwości podczepienia karabinu, jedyne, co to możemy oddzielić magazynek i przyczepić go do pancerza.
Model na półce. NS patrzy z zawiścią
„Urrrra!! Tratatata”
Swoją drogą, to ma być topór dla wielkiego robota? To jakiś żart
Zbliżenie na tył
I poza, w której po zakończeniu sesji wylądował na półce. W chwili obecnej spędzi tam 48h (może) i pojedzie na gościnne występy do Słoneczka
Małe podsumowanie. W porównaniu z NS Zaku to cud techniki modelarskiej, jednak posiada kilka małych wad. Są one lekko upierdliwe, ale i tak model zasługuje na solidne 9/10
Teraz w spokoju mogę czekać na wielkanoc:D, mam już upatrzonego pewnego MG…
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
No i piknie :D
Fajna zabawka, ale brakuje mu tego czegoś...
Może gdyby miał brodę i był niższy?
Prześlij komentarz