I plany regularnych notek znowu poszyły się… paść. Nieprzewidziane sploty okoliczności, złośliwość rzeczy martwych i serie niefortunnych zdarzeń sprawiły że zeszłotygodniowa partia figurek nie doczekała się nawet zdjęcia. Nie jest to wielka strata bo do pomalowania była kolejna partia exeków – kolejne 12 sztuk. Dodatkowo nieco podstawek (coldy). Przy okazji spełniłem dobry uczynek – co oczywiście szybko się zemściło. Jak napisałem nieco wczesniej foty nie będzie ale w zamian krótkie podsumowanie co zostało pomalowane do tej pory;
- 4 assasinów
- 3 czarodziejki ( jedna na Coldzie)
- BSB konny i pieszy
- 24 Exeków
- 14 kuszników
- 2 bolce i 10 obsługantów do nich
- rydwan
- 11 rycerzy na coldach
- 5 shadów
- 2 poganiaczy do hydry
Sporo jak na nieco ponad 2 miesiące. Gdybym miał takie tempo przy malowaniu swojej armii to byłaby już gotowa od pół roku.
środa, 1 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz