niedziela, 16 października 2011

Imperialny kapitan z młotem i pistoletem

Postanowienie dalej mocno się trzyma – dziś chciałem wam zaprezentować herosa.

 

 

 

 
Posted by Picasa


Zdjęcia znowu takie sobie ale nie chce mi się namiotu rozstawiać. Heros jaki jest każdy widzi, ale że to moja pierwsza finecastowa figurka to powiem parę słów. Maluje się toto moim zdaniem lepiej od metalu a to dzięki lekko chropowatej powierzchni która sprawia że nawet bardzo rzadka farba nie rozlewa się za bardzo na boki.

Następna pomalowana figurka która będzie zaprezentowana na blogu jest już prawie gotowa. Powiem o niej parę słów, jest duza, z finecastu, pomalowana w 85% i może być zastosowana w każdej armii. Czekajcie z niecierpliwością ;P

Brak komentarzy: