niedziela, 11 października 2009

A juz było nieco lepiej

Wczoraj odbył się trzeci z kolei turniej w smoku, tym razem na 1350 punktów. Postanowiłem nieco zmodyfikować rozpiskę przez wrzucenie inżyniera z moździerzem. Generalnie rozpiska była taka

-2x priest
-Inżynier
-Kawaleria
-2x 11 kuszników + detka handgunnerów
-11 handgunnerów
-Działo
-Moździerz
-GSi
-Helga

Pierwszą bitwę przyszło mi grać przeciw DE Suchego. Jego rozpe można opisać w pięciu słowach – w PiSdu strzelania i magii. I niestety do szóstej tury nic ze mnie nie zostało. 19;1 dla Suchego.

Druga bitwa, przeciwnik Gremli, który wystawił eksperymentalną rozpę z oddziałem średnio ciężkiej kawy i trzema klocami piechoty. Najważniejsze jest to że jedyne co mogło mi zagrozić w pierwszej turze to Gyro. Gremli stwierdził na początku, że nie ma prawa tego wygrać. Zaczynamy bitwę i na dzień dobry wybucha mi helga. Strzelanie nieco kierzeszuje piechotę i tyle. Na losach bitwy zaważyła tura druga, gdy moja 11 kuszników postanowiła oddać salwę do Gyra. Trafianie na 5+, trafia siedmiu. Ranienie na 5+, rani pięciu. Save na 4+, wchodzą 4 rany :D. i ten ruch dał mi w zasadzie dwie kolejne rundy spokoju. Do czwartej rundy Gremli w zasadzie tylko do mnie szedł i był ostrzeliwany. W piątej turze nastapiły pierwsze Close combaty. Rycerstwo wbija się w hammerersów, zdrowo ich masakruje ale krasie stoją na stubbornie. W centrum GSi z generałem wbijają się w długobrodych i na 7 ataków zabijają łącznie 6 krasnoludów. Potem gonienie i oddział zjedzony. Tu należy wspomnieć o najbardziej masakrycznym rzucie w mojej karierze. Priest w pojedynku z Championem rzuca na trafienie (6,6) potem na ranienie (5,6). Gremli zły bierze te same kostki i rzuca na pancerz (1,2). Generalnie zwątpił. W tej samej piątej turze jego kawaleria zjadła moje działo i była to jedyna rzecz którą zrobił w tej bitwie. Szósta tura to tylko dogrywanie walk i koniec. Wynik 14-6 Dla mnie.

Ostatnia bitwa przeciw HE. Do trzeciej tury nie wyglądało to źle, ale wtedy GSi z generałem postanowili zwiać za stół. Poddałem bitwę i ustaliliśmy wynik na 19.1
Przy okazji w tej bitwie przylamiłem jak szlag – zapomniałem że HE mają wbudowany ASF. Straciłem przez to kawalerię z priestem. :/

Niestety znowu imperium zajęło ostatnie miejsce w tabeli. Jednak musze przyznać, że zestaw moździerz +inżynier potrafi ciekawie zamieszać. Jeżeli pojawię się na kolejnym turnieju w smoku to musze gruntownie przerobić rozpiskę…

Brak komentarzy: