środa, 19 listopada 2008

Fotoreportaż z placu boju

Tematem dzisiejszej notki jest ilość miejsca jakie pochłonęła moja fascynacja WFB i figurkami w ogóle. Zapraszam na fotoreportaż

Na pierwszy ogień idzie półka nad łóżkiem – tu stoją makiety projektu Regensburg i do gry.

 


To środkowa pólka jednego z regałów zapełniona starymi figurkami z Warzone i Chronopii

 


Półka nad biurkiem/ miejscem pracy modelarskiej – miejsce przeznaczone dla mojej rodzącej się armii imperium. Modele spodkładowane leżą pod biurkiem w walizie, dlatego taka spustoszona.

 


Półka z materiałami modelarskimi – zresztą widać na zdjęciu co w niej jest

 
Posted by Picasa

Szuflada jak wyżej :P

 


A teraz notka techniczna – poświęcam jakość malowania na rzecz szybkości. Poniżej na focie po prawej obsługa działa TT, po lewej obsługa Helgi, standard 5 kolorów + oczy.

 

niedziela, 16 listopada 2008

Steam Tank I

Dziś otrzymałem najbardziej rozpoznawalny model mojej armii –STEAM TANK. Jako taki zasłużył sobie na osobny dział na blogu który niniejszą notką zakładam :D

Model ten już ma swoją historię – paczka priorytetowa szła do mnie ponad 3 tygodnie. Po jej otwarciu zacząłem przyglądać się gadzinie.
Pierwsze wrażenie – wielka i ciężka bestia
Drugie wrażenie – Jak można być tak okrutnym wobec figurki??
Rozerwałem posklejane elementy i przez następną godzinę usuwałem całą tubkę super glue która została wylana na ST przez poprzedniego właściciela. Zostawiłem jedynie sklejone 2 części kotła parowego i komina – nie są najgorsze.

 
Posted by Picasa


Dopiero jakiś czas później zauważyłem brak 2 części – tłoków przy tylnych kołach. Problem to spory ale ostatecznie to tylko kolejna konwersja do listy.
Na razie planuję następujące zmiany w modelu
- tłoki z bitsów
-Inżynier wyjmowany i trzymający się na magnesie
-Wieża obrotowa
-Klapa w wieży otwierana

Malowanie planuję raczej standardowe – będzie się ładnie komponował z resztą armii.

poniedziałek, 10 listopada 2008

Raport - po prostu raport

A teraz konkrety. Bitwa na 1250 punktów, Gremli wystawił armię masową , minimalni wariorzy, 2x długobrodzi (w tym rangerzy), hammerersi, kusznicy, górnicy 2 thanów i organki. Po mojej stronie GSi, kloc halabard (24 plus kapitan), 2x11 kuszników, 5 rycerzy , BSB na koniu, działo oraz Helga. Dodatkowo postanowiłem przetestować nową taktykę – detki z łuczników. Są co prawda znacznie drożsi od halabardzistów ale dzięki skirmishowi dłużej przeżywają.

Teraz nieco o samej bitwie. Środek stołu to wielka batalia wręcz pomiędzy moimi klocami a hammerersami i długimi brodami. W między czasie rangersi i górnicy masakrowali mój tył.

Na środku stołu bitwa była wyrównana – GSi pogonili Długobrodych, niestety dopiero w 5 turze co wyłączyło ich już z gry natomiast halabardziści utrzymali hammerersów (niestety w pojedynku padł generał co zaważyło o mojej przegranej). Na flankach Helga zmiotła większość rangersów (średnie rzuty i brak inżyniera) natomiast z drugiej stronykusznicy zabili 9 z 10 wariorów i zostali zmieceni przez Górników.(którzy wcześniej zjedli działo bez popitki)

Bitwa skończyła się wynikiem ok. 650 – 360 dla Gremliego

Wnioski na przyszłość
– wymyślić jak wzmocnić kapitana
-Odchudzić BSB (tym razem się przydał – uratował 3-4 testy na liderkę) – z powodu zasad nie nadaje się do walki a być musi.
-Popracować nad Rozstawieniem (rycerze tylko asekurowali)
-Archerzy są boscy.

Oraz wniosek na wpół techniczny – domki z Projektu Regensburg średnio nadają się do codziennej gry – zbyt szybko się niszczą. Dlatego po zakończeniu prac koniecznych biorę się za serię 2-3 domków stricte do gry.

niedziela, 2 listopada 2008

Technikalia

Opowiadanie, co prawda króciutkie, już było a więc pora na notkę techniczną.

Pierwszą sprawą jest fakt dokonania wielkiego postępu w malowaniu armii- 95% modeli zostało pokrytych podkładem. Musze powiedzieć że sprej GW to jednak udany wynalazek. W 85 minut pokryłem podkładem ok. 100 modeli. Cudo :D…

 


Druga sprawa to nowa waliza (a raczej pudło) na figurki. Jego nominalna pojemność to 288 modeli piechoty (2 razy więcej niż poprzednia). Mieści się w nim 6 poziomów gąbek (na poziom wchodzą 2 gąbki – na 36 i 12 modeli) a dodatkowo 3 małe gąbki można zastąpić 2 pudełkami (jedno z nich jest używane do transportu trayów a drugie przeznaczę na transport sporego modelu – np. czołgu). Dodatkowym atutem są 2 kasetki z przegródkami w pokrywie, w których na razie znajdują się kości i miarka.

To wszystko za łącznie ok. 120 złotych. Jest to kwota znacznie większa niż koszt poprzedniej walizeczki ale w tej pomieści się naprawdę dużo :) (szacuję że cała planowana armia imperium na ok. 3000 punktów)

 

Pustynia I

Od dwóch dni jechali przez pustynię. Ravena, dziesiątka rycerzy i dwudziestu giermków. Wszyscy rozpamiętywali niedawne wydarzenia, stosy trupów na ulicach i snujące się pomiędzy nimi szkielety. Odór krwi i skrzekliwe krakanie kruków. Mówili niewiele i nie patrzyli sobie w oczy.
Ravena wspominała Gmerk. Nie przepadała za tym portem ale to był jednak jej dom, jej miejsce na świecie. A teraz zostało zniszczone. Spojrzała na Eryka, lecz szybko odwróciła wzrok. Mimo awansu był zaledwie cieniem człowieka sprzed zaledwie trzech dni. Ravena mogła jedynie domyślać się co działo się w jego duszy, duszy rycerza który nie dość że nie ruszył do boju, to jeszcze musiał rozkazać odwrót. Na postoju chciała podejść do niego, wesprzeć go lecz przeszkodziło jej przybycie zwiadowcy.
-Kapitanie – wydyszał giermek- za wydmami na wschodzie słychać krzyki i odgłosy walki.
Eryk nie wahał się ani chwili.
-Na koń!!! –Ryknął na całe gardło.
Giermkowie pomogli rycerzom usiąść na koniach i po kilku minutach cała dziesiątka ruszyła między wydmy.
Ravena zamierzała poczekać w cieniu na powrót rycerzy, jednak gdy podeszła do dużej skały naszła ją wizja.

Zaczęła biec…

darmowy hosting obrazków