Ostatnimi czasy poszliśmy z moim Słonkiem na film „Jak wytresować Smoka”. Cóż, o samym filmie dużo pisać nie będę, tyle co istotne ;) Tytułowe smoki przypominają dobrze animowane pokemony ale mają w sobie to coś. To „Coś” jest na tyle silne że byliśmy już na tym 2 razy :D
Poniżej jeden kadr z filmu
A to objaw braku mojej normalności
Stoi sobie w moim autku już jakiś czas i nie zamierzam jej stamtąd zabierać :D ( tak, to zabawka z Mc Donalda :D )
wtorek, 27 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Przykro mi, nie jesteś w tym osamotniony. W moim samochodzie też stoi taki smoczek z MC'a :D
Pozdroffka!
Vader
Prześlij komentarz