… ale zanim Gigant się pojawi na blogu to czas na kolejną wprawkę z areografem – tym razem tematem są maski. Wziąłem swojego Gundama i pomalowałem co nieco akcesoria – a konkretniej pochwy na miecze. Teraz obie wyglądają jak ta dolna
A gigant gotowy tak w 35%
piątek, 27 maja 2011
wtorek, 24 maja 2011
Filmoteka Przeciętnego Człowieka I - Piraci z karaibów część IV
W miarę obumierania bloga postanawiam niniejszym wprowadzić nowy dział – filmoteka przeciętnego człowieka, czyli popularne recki :D. Jako posiadacze telefonów w pewnej sieci która umożliwia zakup biletów za pół ceny bywamy w kinie dosyć często, ostatnio na najnowszej części Piratów z karaibów.
Generalnie nie jestem zwolennikiem filmów z rodzaju „kasowy hit n- wyciskacz kasy” ale do tej serii mam spory sentyment. Jest to jeden z nielicznych przykładów kiedy najlepsza część (przynajmniej według mnie) nie jest jednocześnie pierwszą. Poza tym moje Słonko nie przepuści żadnego filmu z Johnym Deppem więc było postanowione. Zasiadamy w fotelach, pogryzamy popcorn i oglądamy.
Nieco ponad dwie godziny później wychodzę z kina z nieco mieszanymi uczuciami. Po pierwsze z poprzedniej obsady zostało słownie trzech aktorów i ta część sprawia wrażenie kręconej już mocno na siłę. Owszem, są piękne krajobrazy, zabawne sceny, widowiskowe walki, czyli to wszystko do czego przyzwyczaiły nas poprzednie filmy z Jackiem Sparrowem,ale jest tego wyraźnie mniej. Przez większość filmu obserwuje się powoli rozwijającą się i od czasu do czasu reaguje się śmiechem na jakiś gag.
Nie chcę tu pisać ani słowa o fabule ( bo o tym możecie sobie poczytać gdziekolwiek) ale o odczuciach, według mnie warto przejść się na ten film bo nie dłuży się on zbytnio ale nie ma też fajerwerków. I nawet Johny Depp nie biega już jak dawniej…
łącznie 6+/10
Generalnie nie jestem zwolennikiem filmów z rodzaju „kasowy hit n- wyciskacz kasy” ale do tej serii mam spory sentyment. Jest to jeden z nielicznych przykładów kiedy najlepsza część (przynajmniej według mnie) nie jest jednocześnie pierwszą. Poza tym moje Słonko nie przepuści żadnego filmu z Johnym Deppem więc było postanowione. Zasiadamy w fotelach, pogryzamy popcorn i oglądamy.
Nieco ponad dwie godziny później wychodzę z kina z nieco mieszanymi uczuciami. Po pierwsze z poprzedniej obsady zostało słownie trzech aktorów i ta część sprawia wrażenie kręconej już mocno na siłę. Owszem, są piękne krajobrazy, zabawne sceny, widowiskowe walki, czyli to wszystko do czego przyzwyczaiły nas poprzednie filmy z Jackiem Sparrowem,ale jest tego wyraźnie mniej. Przez większość filmu obserwuje się powoli rozwijającą się i od czasu do czasu reaguje się śmiechem na jakiś gag.
Nie chcę tu pisać ani słowa o fabule ( bo o tym możecie sobie poczytać gdziekolwiek) ale o odczuciach, według mnie warto przejść się na ten film bo nie dłuży się on zbytnio ale nie ma też fajerwerków. I nawet Johny Depp nie biega już jak dawniej…
łącznie 6+/10
piątek, 13 maja 2011
Trochę różności
Przesadziłem – do natychmiastowej wymiany nadaje się tylko ok. 50% farbek. W związku z czym zaraz po matki boskiej pieniężnej do pewnego znanego sklepu internetowego poszło niewielkie zamówienie, które doszło do mnie w czwartek. O to moja część
Dwadzieścia kilka farbek w tym cztery nowe kolory. Już za niedługo kolejne fotki z malowania.
A tu druga część
Spokojnie, to podręcznik zamówiony przy okazji dla Gremliego (a najpewniej jego siostry). Wklejam jego zdjęcia tylko poto by pokazać czytelinikom nową linię podręczników do Warhammera. Najważniejsze zmiany to
- full color
- twarda oprawa
I choć nie wczytywałem się w treść to mam nadzieję że imperium niedługo też będzie wydane w taki sposób. I tylko ta cena
Wracając do tematyki bloga – czas na kolejny interaktywny post dla czytelników. Tym razem pytanie brzmi, którą figurke pomalować ??
Wybrana figurka będzie w pierwszej kolejności malowana areografem :)
Dwadzieścia kilka farbek w tym cztery nowe kolory. Już za niedługo kolejne fotki z malowania.
A tu druga część
Spokojnie, to podręcznik zamówiony przy okazji dla Gremliego (a najpewniej jego siostry). Wklejam jego zdjęcia tylko poto by pokazać czytelinikom nową linię podręczników do Warhammera. Najważniejsze zmiany to
- full color
- twarda oprawa
I choć nie wczytywałem się w treść to mam nadzieję że imperium niedługo też będzie wydane w taki sposób. I tylko ta cena
Wracając do tematyki bloga – czas na kolejny interaktywny post dla czytelników. Tym razem pytanie brzmi, którą figurke pomalować ??
Wybrana figurka będzie w pierwszej kolejności malowana areografem :)
piątek, 6 maja 2011
Realizacja marzeń
Stała praca ma dwojaki wpływ na hobby figurkowe. Po pierwsze znacznie ogranicza czas na granie i malowanie. Po drugie pozwala realizować marzenia. Dziś przedstawiam efekty kolejnego zrealizowanego:D
Skrzydło jak skrzydło, ale to moja pierwsza próba z areografem:D pierwsze efekty są zadowalające choć muszę wymienić 95% farb. Teraz jednak musze się skupić na zleceniu:D
Skrzydło jak skrzydło, ale to moja pierwsza próba z areografem:D pierwsze efekty są zadowalające choć muszę wymienić 95% farb. Teraz jednak musze się skupić na zleceniu:D
środa, 4 maja 2011
Potęga Gór
W lutym zeszłego roku pojechałem z moim Słonkiem na narty. Jak część czytelników pamięta był to Chopok. Pokazał nam wtedy co potrafi, wiatr, mgła, zadymka. Tak myślałem do tej pory. Minęło piętnaście miesięcy i w ramach majówki znów stanęliśmy na końcu Demanowskiej doliny mając przed sobą ową górę. Piękno, to słowo ciśnie się na usta. Wchodzić na miejsca, które widziało się w zupełnie innej porze roku, tak bardzo odmienione. Jednak w odniesieniu do Chopoka teraz musze dodać kolejne słowo. Samotność. Szliśmy z moim słonkiem mało wymagającą trasą (przynajmniej w założeniu) przez ponad cztery godziny, w długi majowy weekend i nie spotkaliśmy żywego ducha. W pewnej chwili bałem się, że z któryś krzaków wyskoczy niedźwiedź. Cóż mogę powiedzieć więcej. Na pewno tam wrócimy
Subskrybuj:
Posty (Atom)