Wielka reaktywacja bloga średnio wypaliła ale z początkiem nowego miesiąca powinno być już lepiej :D
Dziś odkurzymy sobie kolejny dział – terenokreację. Chciałem dziś poruszyć temat podstawek, a konkretnie piasku. Wielu z nas ma pewnie jakiś pojemnik wypełniony piaskiem podwędzonym z pobliskiej piaskownicy. Na początku swojej modelarskiej drogi doszedłem do wniosku że taki piasek może i jest ogólno dostępny ale ciężko się go maluje – faktura jest za drobna przez co drybrush jest średnio efektywny. Postanowiłem coś z tym zrobić. Poniżej przedstawiam proces pozyskania piasku na podstawki i makiety – musiałem uzupełnić zapas.
Bierzemy dwa litrowe pojemniki po lodach i zapełniamy je piaskiem. ( o rodzajach piasku na końcu). Pierwszym etapem jest wzięcie sitka o dość małym oczku (ok. 0,5 mm) i mozolne przesiewanie całego tego surowca. Efekt poniżej
Otrzymujemy drobny piasek oraz całą resztę. Teraz bierzemy drugie sitko o oczku ok. 1,2 mm i powtarzamy operację.
W jej wyniku otrzymujemy ok. 1l drobnego piasku i po pół litra trochę grubszego oraz małych kamyczków
Do podstawek używam tego średnio grubego piasku. Kamyczki służą mi do fakturowania styroduru. Drobny piasek na razie czeka na zastosowanie. Poniżej efekt wysypania podstawek
Na koniec uwaga, co do piasku. Na razie testowałem taki żółty z piaskownicy i budowlany. Musze powiedzieć, że budowlany jest lepszy – z jednego litra otrzymujemy 2-3 razy więcej ziarenek interesującej nas średnicy. A jutro postawię conieco na tych podstawkach:D
niedziela, 2 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz