Nikt nie lubi pisać o swoich porażkach, ale czasem trzeba.
W drugiej rundzie ligi barda stanąłem przeciw hordzie skawenów. O ile z wampirami walka była wyrównana to tu dałem ciała – umieściłem kloce piechoty zbyt blisko siebie, co nie pozwoliło im na sprawne manewrowanie.
Druga sprawa – Skaweny jechały mnie jak chciały, jeżeli chodzi o czary. Moje 6 DD nie pozwalało na zbytnie szaleństwa, jeżeli chodzi o kontry.
Zadowolony jestem z Gsów, jako jedyni zostali na stole po mojej stronie, oraz duecie Hellstorm/Moździerz, te 3 celnymi strzałami zapewniły mi większość punktów.
Generalnie wtopiłem 19;1.
Pocieszające jest to ze wiem, co mnie boli, i następna rozpiska nie powinna polec tak łatwo.
Ogroidy z Warkraj 2025
-
Goroa to dumna rasa wojowników wywodząca się z Ghur. Zwrócili się jednak w
stronę Chaosu zmęczeni niemożliwością zbudowania cywilizacji w domenie
GorkaMo...
3 miesiące temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz