Domek krasnoluda III

Powoli posuwają się prace nad domkiem – skończyłem nadawać ściankom fakturę kamienia i powoli zacząłem sklejać

 

To zdjęcie przedstawia sposób utrzymania kątów prostych w budowli – LEGO się do czegoś przydało.

Na chwilę obecną mam sklejone pół parteru i piętro. Dodatkowo zaczęte jest jedno okno i komin pomalowany od środka.

 

Jako bonus schemat malowania

Liga Katowickiego WFB

Wczoraj rozegrałem pierwszą bitwę w III mistrzostwach barda, moje imperium przeciwko wampirom na 2250 punktów. Jako że miała być to moja druga bitwa na takie punkty, a wcześniej Gremli wtopił 19;1 nie wróżyłem sobie wielkiego sukcesu. Z 15;5 byłbym zadowolony.
Rozstawienie, Przeciwnik miał 3 wampiry latające, oddział kawalerii, 3x10 ghuli, 3 nietoperze, Vargulfa, 2x wilki i whraity. U mnie 3 magów, BSB 2x11 kuszników, 2x5 rycerzy, 25 mieczników, 20 Gsów, 5 outriderów, 2 działa, Helgę i czołg.

Zaczynają wampiry. Bez oddania jednego strzału padają Helga oraz działo oraz kusznicy z caddym, wargulf czai się na rycerzy na flance. Ocalałe działo celuje idealnie i ściąga 4 ciężkich rycerzy wroga. W środku pola Gsi z lordem czarodziejem wyrywają do przodu i czarodziej zabija kolejnego rycerza. W mojej turze BSB wroga w pogoni ustawia się dokładnie naprzeciw rycerstwa – roznieśli go na lancach. Outridersi poharatali ghule.

Potem bitwa rozegrała się zasadniczo w dwóch miejscach

Na mojej lewej flance oddział mieczników od chyba 3 do ostatniej tury trzymał klocek ghuli i wargulfa. Stracili 11 z 25 ale zarobili ok. 300 pkt na czysto. W centrum GSi z Dużym czarodziejem rozbili kawalerię, i dwa wampiry (lord czarodziej z lusterkiem. oraz odpornością na strach (zdaj feara… aha odporni, zdaj liderkę na –4… a Stubborn :/ ) generalnie walczyli dzielnie i, mimo że w końcówce polegli, nie mam im nic do zarzucenia. Tuż obok nich stał czołg który zgniótł ghule i jakieś małe zombi a potem przez 6 lub 7 faz walki stał i trzymał whraity otrzymując w tym czasie 3 lub 4 rany i save’ując zdrowo ponad 30. Na prawej stronie cisza – outridersi i rycerze zabili jedne pieski i pobiegli zajmować ćwiartki – outsiderom się nie udało.

Przeciwnik też miał wesoło – jego wargulf zdał w 5 rund ok. 20 regeneracji na 4+ oblewając z 5.

Powiedzonko bitwy
Zadaję mu dwie rany, save na 4+ (wypada ok. 2,3,1 wampir pada).. no bo po co to zdawać ??

Po bitwie na stole zostało – u mnie czołg, jedni rycerze, połówka outsiderów i o dziwo cali miecznicy. U przeciwnika jeden oddziałGhuli, whraithy oraz generał armii

Generalnie 1730;1690 dla mnie, 10;10 i pierwszy punkt w lidze dla mnie.

Podsumowanie

Jako że minął już rok od założenia bloga pora na jakieś podsumowanie. Na chwilę obecną mój Legion Złotej Czaszki prezentuje się następująco; (kolejność podręcznikowa)

 

Postacie specjalne
- Balthasar Gelt (sklejony)
- Kurt Helborg (sklejony)
- Karl Frans (nie do końca sklejony)

Lord/ Heroes
- Battle standard bearer (podkład)
- 3 magów (jeden pomalowany, dwóch podkład. Nie są to standardowe modele)
- Capitan with GW (pomalowany)
- Capitan F/M (plastikowy zestaw, pomalowany)
- Elector Count (podkład)
- 2x Master Engineer (podkład)
Dodatkowo modele z gamezona
- Capitan (sklejony)
- Warior Priest (sklejony)
- Arcymag (nie ruszony)

Core
- 60 State troops (20 poziom 2, 21 poziom 1, 8 zapodkładowanych, 11 w wyprasce)
- 44 strzelców (12 poziom 2, 20 podkład, 2 czystych, 10 w wyprasce)
- 16 Rycerzy (8 poziom 2, 1 czysty, 7 w wyprasce)
- 18 łuczników (1 poziom 1, 11 podkład, 6 czystych)
- 3 Free company (podkład)

Specjal

- 22 Greatswords (podkład)
- 5 Pistoleciarzy (wypraska)
- 7 Outriderów (5 poziom 1, 2 czystych)
- 3 Great Cannon (1, poziom 2, 1 czysty i jeden w wyprasce)

Rare
- 2 Helblaster (jeden poziom 2, jeden czysty)
- Steam Tank (zaczęte malowanie)

Łącznie 178 modeli pieszych, 36 jeźdźców, 5 maszyn i czołg

Legenda
Poziom 1 to podstawowe kolory
Poziom 2 to jakieś tam już rozjaśnienia i cienie


Dodatkowo przez ten rok zrobiłem parę makiet, ogólnie wygląda to nawet nieźle ale mimo to armia będzie gotowa pewnie gdzieś za 2-3 lata

Jednocześnie myślę nad jakimś rodzajem jednoosobowego Chalenga
Począwszy od pierwszego marca będę zamieszczał co miesiąc raport z postępami poczynionymi w armii oraz planami na najbliższy rok/ miesiąc. Póki co daję sobie jeszcze 2 tygodnie na zastanowienie.

Galeria III

Kolejna notka w galerii to malutka, krasnoludzka armijka do starego bitewni aka, Chronopii.

 

Jest to mój pierwszy większy projekt, który został w pełni zrealizowany. Bandka została złożona z dwóch pudełek i jednego blistera. Pomalowana w jednolite kolorki ładnie prezentuje się na półce.

Domek krasnoluda II

Nabieram wprawy. Przez weekend wyciąłem kilkanaście szablonów według których następnie wycinałem poszczególne elementy przyszłego domku

 

Na początek warto pamiętać żeby szablony wykonywać parami – pozwoli to na prowadzenie równej linii cięcia. Ponadto niektórych elementów musi być więcej ze względu na specyfikę domku – ściany będą dwustronne, więc trzeba w miarę dokładnie przenieść fakturę kamieni

 

Teraz parę słów na temat samego domku – będzie to piętrowa siedziba pewnego krasnoluda. Nie będzie to jednak domek do gry lec makieta „pokazowa” czyli full wypas. Póki co z bajerów mają być

- Otwierane, przeszklone okna
- Otwierane drzwi
- Wyposażenie wnętrza – będę kupował

Domek składać będzie się docelowo z trzech części – dachu, ścian piętra wraz z podłogą i zadaszeniem werandy oraz ścian parteru z podstawką.

Na razie tyle, czas mnie jeszcze nie goni więc budowa postępuje powoli.

Domek krasnoluda I

Ta notka otwiera kolejny projekt (coraz ich więcej – na razie jednak żaden nie skończony, to jakiś powód do obaw), mianowicie wypasiony krasnoludzki domek dla mojej dziewczyny. Na razie w miarę gotowy jest jedynie projekt (bardzo ogolny), oraz przygotowanie materiałów. Przez najbliższe dni będę się oswajał z moim nowym przyjacielem – wycinarką do styropianu

 

na razie pobawiłem się nią kilka chwil I muszę powiedzieć że jak nabiorę wprawy to modelowanie styroduru nabierze rumieńców.

Pokazowa Bitwa

W minioną środę graliśmy z Gremlim pokazową bitwę na ok. 600 pkt w Katowickim SMOKu. Muszę powiedzieć że bitwa, choć na małe punkty, była najbardziej dramatyczna z dotychczasowych. Początek wyglądał tak



po mojej stronie – Helga, mag, rycerze i halabardziści z kapitanem., u Gremliego, thunderersi, wojownicy, długobrodzi z thanem i organki. Moja pierwsza tura, Helga wybucha bez jednego strzału, potem zniknęli rycerze. W trzeciej turze zostali tylko nieruszeni halabardziści. I teraz zaczynają się cuda. Halabardziści szarżują na długobrodych, wygrywają o muzyka i doganiają przeciwnika, zabijając generała, zajmując ćwiartkę i zdobywając sztandar. W jednej chwili z solidnej masakry zrobił się prawie remis, wszystko zależało od jednego strzału z organek.
Ku mojej uldze, a Gremliego zdziwieniu zacięły się. Bitwa zakończyła się remisem ze wskazaniem na Gremliego (11;9).

Steam Tank VI

W malowaniu małe poprawki, ale za to podstawka została przygotowana

 

w zamierzeniu czołg będzie przejeżdżał przez płot (zobaczymy jak to wyjdzie)

Kroniki Regensburga V

Marius wrócił do malutkiej osady po tygodniowym wyjeździe do miasta.
-Grundhel!!! Czy cię totalnie pogięło? Co to ma być do Karwi nędzy?
-No wieża – Grundhel podszedł nieśpiesznie, drapiąc się w brodę.
-No widzę, że nie słoń, ale jak ona wygląda??- Marius zrobił się purpurowy
-Nooo- Grundhel wyciągnął spod brody fajkę- dokładnie jak w projekcie.
Marius nie odpowiedział tylko poszedł do małej chatki przystawionej do ukończonej ściany wieży. Wszedł do środka, nie zamykając za sobą drzwi i rozłożył na stole projekt wieży.
-Patrz – gestem pokazał krasnoludowi gdzie ma stanąć – podobna do tego co zbudowałeś?
Grundhel ponownie się podrapał
-No jak dwie krople wody.
Marius osłupiał. Dokładnie przyjrzał się rozpostartemu arkuszowi.
-Chwila, to nie jest mój projekt.
-Twój jest tutaj- drugi arkusz wylądował na stole – wybacz samowolę, ale uznałem że część mieszkalna jest mało ciekawa.-Marius obejrzał się, w drzwiach stał Czarodziej
-Ale jak to teraz wygląda?
-Intrygująco Młodzieńcze, bardzo intrygująco.

Steam tank V

Prace nad czołgiem posuwają się – Mydelniczka ma już prawie skończone metaliki. niestety nieco koszmarne zdjęcie tym razem