Poniższy post ma na celu uruchomienie nowego działu bloga – operacja godzina. Główne założenie – biorę jakąś figrkę na warsztat i robię jej zdjęcie co godzinę przez cały okres malowania. Na pierwszy ogień idzie ORC warboss z AoBR. Na początek pierwsze zdjęcie przedstawiające czystą figurkę
Model jest ogólnie mówiąc taki sobie, miejscami niedorzeźbiony ale po pomalowaniu powinien sprawiać niezłe wrażenie
Pierwsza godzina za mną, położony podkład, parę podstawowych kolorów. Gotowe metaliki z washami oraz freehand na szponach.
Druga godzina minęła, zaczęte malowanie kity, reszta kolorów podstawowych, oko i pierwsze rozjaśnienie skóry.
Godzina nr 3 za mną, Kilka washy gdzieniegdzie, kolejne rozjaśnienie skory i wymalowanie żółtej szmaty. Większość roboty wykonana na plecach gdzie pomalowane są uchwyty do obu pistoletów.
Po godzinie nr 4 dodano skałki na podstawce, pomalowano kości i zęby. Do tego poprawiłem wszystkie niedoróbki które pojawiły się w trakcie malowania.
I po kolejnych 30 minutach podstawka gotowa. Figurkę można oglądać w Katowickim Smoku :)
niedziela, 31 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz